Kto zna Dmmd łapka w górę i machamy. Taki cosplay'owy kwiatek z napisami od SHiro. I cudo pomysłowości from me!
TAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA.....
Co można jeszcze robić jak się nudzi po nocy? Pisać bekowe yaoi dla beki bo tak.
Jeszcze lepiej yaoi z fast foodami w tle. Przedstawiam wam Miłoszka i Zbysia
Miłoszek to ten po prawej. Miłoszek pracuje w KFC i studiuje kulturoznawstwo.Ma także usta ponętne jak Anżelina Żoli. Zbysiu ma brewki jak Satsuki z Kill la Kill i pracuje w McDonaldzie. Jest totalnym bad assem oraz studiuje polonistykę. Mamy dwie wersje narracji. Niech wam zryje banie.
PRÓBECZKA MIŁOSZKA.
- -Ej stary, masz rozmienić dyche?
- -ja znaczy sie ja... ja jaramba mam.- spaliłem cegłę stulecia. Sięgnąłem do kieszeni. Wyciągłem zmaltretowaną dyszke i podałem słodziakowi. Przez sekundę nasze paluszki się zetknęły. Och ta miękkość jego dłoni prawie sprawiła, że się rozpłynąłem na ladę.
- -Dzięki - odpowiedział niedbale, po czym odwrócił się i ruszył spowrotem na swoje stanowisko. Gdy szedł nie mogłem się powstrzymać od spanoramowania wzrokiem jego ponętnego, aczkolwiek zgrabnego tyłeczka. Poczułem jak coś porusza się w moich spodniach. Jzus nie teraz Amadeuszu. Nie czas na koncerty jesteśmy w pracy. Jeśli ktoś cię zobaczy będę miał przesrane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz